WYDARZENIA

Czwarty dzień nabożeństwa Różaniec do Granic - 4 listopada 2020

Jesteśmy dokładnie w połowie podjętej przez nas walki duchowej o oczyszczenie naszych rodzin, parafii i narodu ze skutków grzechów uczynionych przeciwko życiu. Mamy za co pokutować i błagać o wybaczenie: przemoc, agresja, świętokradztwa i profanacje dotyczą nas wszystkich, bo dzieją się w naszej ojczyźnie, za którą wszyscy jesteśmy odpowiedzialni.

PRAGNIEMY W TYM DNIU SZCZEGÓLNIE SKUPIĆ SIĘ NA MODLITWIE RÓŻAŃCOWEJ. ODMÓWIMY DZIŚ DWIE JEJ CZĘŚCI: BOLESNĄ I CHWALEBNĄ,pamiętając  o obietnicy jaką niesie ze sobą różaniec. Ból, cierpienie i ofiara dają nadzieję na chałę i zmartwychwstanie. Właśnie tej nadziei potrzebują obecne czasy. Próba jakiej jesteśmy poddawani przeminie. Jak to było wielokrotnie podkreślane: po ludzku nie ma już dobrych rozwiązań. Ostatnią nadzieją jest powierzenie się opiece najlepszej z matek  - Maryi.

I. Konferencja

Zanim rozpoczniemy przypomnijmy sobie jaką moc ma właśnie RÓŻANIEC i dlaczego wybraliśmy go, jako najskuteczniejszą broń w naszej walce:

Ks. Dominik Chmielewski SDB - Dlaczego różaniec?

 Do wysłuchania na: https://www.youtube.com/watch?v=vKqY9aWQj_M&list=LLJSqN3MVZqdD6dSbAKTZsPA&index=612

DZISIEJSZE ROZWAŻANIA TO WSKAZÓWKI DUCHOWE ŚW. STANISŁAWA PAPCZYŃSKIEGO.

Był jedną z najwybitniejszych postaci XVII wieku w Polsce: nazywany prorokiem Niepokalanego Poczęcia Matki Bożej, ojcem ubogich i orędownikiem zmarłych. Jest założycielem Zgromadzenia Księży Marianów – pierwszego męskiego zakonu założonego przez Polaka na ziemiach polskich.  Jest to święty na nasze czasy. Ze szczególną miłością traktował umierających i zmarłych na skutek licznych wojen, epidemii i nędzy. Po mistycznym doświadczeniu wizji czyśćca i dusz tam cierpiących, szczególnie żarliwie modlił się za zmarłych. Pisał: „Jakie zaś może być większe miłosierdzie, niż okazane zmarłym”. Stąd też modlitwa za zmarłych jest jednym z głównych celów Zgromadzenia Księży Marianów. Wpisy w Księdze Łask potwierdzają skuteczne orędownictwo św. Stanisława w sprawach życia nienarodzonego. Św. Stanisław został uznany za patrona dzieci nienarodzonych. 

II. Modlitwa do Boga Ojca:

Bądź uwielbiony Boże…(taka jak 1 dnia)

III. Modlitwa do Dzieci Nienarodzonych:

Wszystkie dzieci nienarodzone…(taka jak 1 dnia)

IV. Psalm 51:

Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej… (taki jak 1 dnia)

 V. Różaniec Święty

„Dusze, oddające się gorliwej modlitwie, mogą w jednym momencie więcej pomóc całemu Kościołowi, niż wszyscy kaznodzieje kazaniami, doktorzy wykładami, spowiednicy szafarstwem sakramentu pokuty. Mogą przywrócić umarłych do życia, złych skłonić do poprawy, mogą zniszczyć całe armie, odwrócić głód, oddalić zarazę, wszystko zdziałać – wsparci podczas modlitwy dwoma ramionami: wiarą i miłością.”

                                                                                                                                            o. Stanisław Papczyński

Tajemnice BOLESNE

I. MODLITWA W OGRÓJCU

Naucz się uciekać do modlitwy jak do kotwicy, zwłaszcza wtedy, gdy rozpętują się burze pokus, powstają inne zamęty czy czekają cię trudne obowiązki.  Ile razy chcielibyśmy w naszym życiu wybierać „prościej”, inaczej mówiąc – po swojemu. Jednak pamiętaj­my: nie moja, ale Twoja wola, Ojcze, niech się stanie.

II. BICZOWANIE PANA JEZUSA

Obym ja, Panie mój, dla uczczenia Ciebie i dla uniknięcia obrażania Ciebie w takim stopniu nie pobłażał już więcej swemu ciału i jego pysze, w jakim Ty dla mego dobra i odkupienia nie oszczędzałeś swoich najświęt­szych członków. Jezus podczas biczowania bierze na siebie wszystkie nasze grzechy cielesne i płaci ogromną cenę za przy­wrócenie godności naszemu ciału. Patrząc na Chrystusa ubiczowanego, nie powinniśmy się jednak zbyt szybko oburzać na okrucieństwo świata, ale warto przypominać sobie, że zostaliśmy stworzeni na obraz Boga i jesteśmy świątynią Ducha Świętego.

III. CIERNIEM UKORONOWANIE

Inni, chwyciwszy jakieś laski, czy to trzcinowe, czy innego rodzaju, kładli je skrzyżowane na głowę i ową koronę cierniową tak mocno i z taką siłą wtłaczali, że bardzo ostre kolce przebijały nie tylko skronie, ale też sięgały aż do mózgu, który wyciskany spływał obficie razem z krwią. Słowa szyderstwa, złośliwości mają moc zadawania bólu jak ciernie, czy wręcz zabijania życia. Cierpienie Jezusa niech będzie dla nas zaproszeniem do dobrego mówienia i do innych ludzi, i o nich.

IV. DŹWIGANIE KRZYŻA

Zechciej pomóc Mu w niesieniu krzyża, bo i najczystsza Matka tego pragnie, lecz nie jest w stanie;  ty możesz pomóc, niosąc z radością duchowy krzyż. Maryja, patrząc na Syna, cierpi, ale z drugiej strony wierzy, że to nie jest koniec, że nawet w najtrudniej­szych sytuacjach zawsze jest wyjście. Bóg nigdy nie zawiódł Jej wcześniej, tym bardziej nie zawiedzie teraz.

V. ŚMIERĆ PANA JEZUSA NA KRZYŻU

Duszo moja, pomyśl, że gdy Chrystus niegodziwie otrzymał tę ranę, największa boleść przeszyła Najświęt­szą Maryję Pannę, która nie inaczej wtedy to odczuła, lecz tak, jakby Jej samej bok i serce zostało przebite. Dlatego zważ to, że wiele zawdzięczasz Synowi, ale niemało też i Matce. Ziarno, które wpada w ziemię, musi najpierw obumrzeć. Chrystus wchodzi w śmierć, aby ją pokonać, abyśmy nie byli zniewoleni, ale potrafili każdego dnia wybierać to, co dobre.

Tajemnice CHWALEBNE

I. ZMARTWYCHWSTANIE PANA JEZUSA

Bardzo rano popędziły do grobu. Z tego należy się nauczyć szybkiego wykonywania podejmowanych dzia­łań dla miłości Bożej. Nie ma już dla Niego niepotrzebnych przystanków, nie ma już dla Niego zamkniętych drzwi. Zmartwych­wstały przychodzi do uczniów pełnych strachu i mówi im: „Pokój wam” i jednocześnie zaprasza do działa­nia. Tak wielu jest ludzi, którym brak pokoju Chrystusa.

II. WNIEBOWSTĄPIENIE PANA JEZUSA

Nikogo, choćby nawet najpodlejszego i najbardziej niegodziwego, nie chce wykluczyć z niebieskiej ojczyzny. Jezus, wstępując do nieba, polecił nam, aby z Jego Słowem dotrzeć do wszystkich. Bóg nie patrzy na kolor skóry, miejsce zamieszkania, ilość gotówki w portfelu. Wszystkich pragnie zbawić, dlatego mówi: „Idźcie na cały świat…”.

III. ZESŁANIE DUCHA ŚWIĘTEGO

Duch Pański, poprzedzony udręką, przychodzi w wichrze z szumem; po Nim jednak zostają ślady w postaci radości, tysiąca pociech, tysiąca owoców i tysiąca dóbr. Przed – lęk, zamknięcie, izolacja. Po – radość, otwartość i głoszenie. Przyjdź, Duchu Święty!

IV. WNIEBOWZIĘCIE NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY

Niech nie liczy na ujrzenie Maryi w niebiańskim przybytku ktoś, kto tu na ziemi Jej nie naśladował. Maryja wzięta do nieba jest pełnym nadziei znakiem dla nas, że my także jesteśmy powołani do świętości i życia wiecznego. Wystarczy rozważać Jej życie i naśladować Ją w codzienności.

V. UKORONOWANIE NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY

Po przyjęciu Syna proś Matkę, która jako mgła okrywa całą ziemię, by także ciebie chciała chronić w cieniu swych skrzydeł i abyś nietknięty uchronił się przed wiecznym żarem.Maryjo, Królowo nieba i ziemi, ucz nas każdego dnia naśladować Ciebie, abyśmy jeszcze bardziej – tutaj i w życiu wiecznym – doświadczali miłosierdzia Twojego Syna.

NA KONIEC NIEPOKALANE SERCE MARYI ZATRIUMFUJE!